Życie erotyczne Słowian - szósta książka Tomasza J. Kosińskiego

Okładka Życie erotyczne Słowian

Wraz z wiosennym przylotem bocianów do Polski i otwarciem się macicy Ziemi ukaże się szósta książka Tomasza J. Kosińskiego o Słowiańszczyźnie pt. Życie erotyczne Słowian.

To przewodnik po obyczajach seksualnych naszych przodków, kulturze miłosnej, obrzędach, zabiegach i kulcie płodności. Z pewnością nie jest to "Słowiańska Kamasutra", choć i o praktykach seksualnych jest tu także mowa.

Premiera 24 marca 2021.

Walka Bela z Cernem, Asów z Wanami, Sarmatów ze Scytami, Słowian z Teutonami, czyli jak zostałem "wariatem".

Walka

Mamy wiele źródeł i przekazów historycznych o odwiecznej wojnie między dwoma wielkimi grupami ludów. Raz jedni są górą, a raz drudzy. To jak zasada yin yang, nieuchronne dążenie do równowagi we wszechświecie. Musi być dzień i noc, lato i zima, miłość i nienawiść, pokój i wojna. To smutne i wiele religii chce zmienić ten boski porządek lub opiera swoje zasady moralne na akceptacji tylko jednej ze stron tego ukladu, ale ostatecznie wpada we własne sidła, gdy ich przedstawiciele prawią o pokoju, czyniąc wojnę.

Kim jest Tomasz J. Kosiński

Tomasz J. Kosiński

W dobie anonimowego hejtu w Sieci, używania pseudonimów i fake kont, nie swoich zdjęć jako awatarów w profilach, ja jako admin tejże strony zrobię krok w tył i po staromodnemu umieszczam tu swoje CV, żeby było wiadomo who is who.

Jestem przekonany, że nawet w Sieci warto być kimś, a nie anonimem, czyli nikim. Uważam, że nie mam się czego wstydzić, a nawet więcej, mam sporo satysfakcji z tego, co udało mi się osiągnąć do tej pory. Mam też wiele planów i celów, które mam nadzieję jeszcze uda mi się zrealizować.

Książki Tomasza J. Kosińskiego w światowych bibliotekach

Książki Tomasza J. Kosińskiego znajdują się w wielu zbiorach bibliotecznych na świecie, a konkretne biblioteki, które nabyły pozycje tego autora można znaleźć na portalu Worldcat. 
http://worldcat.org/identities/lccn-n2011029175/

Bitwa nad Doleńcą, czyli Pomorska Troja

Czaszki znad Doleńcy

O bitwie sprzed 3300 lat niedaleko Szczecina, która, według historyków, nie mogła mieć miejsca, napisano już sporo. Problem w tym, że z każdym rokiem zamiast pojawiania się kolejnych informacji z wynikami badań, dostajemy materiały i opinie, które zaprzeczają tym podawanym wcześniej. Wygląda to na celową manipulację faktami i propagandową ekwilibrystykę etnonimami (nagle pojawili się tam Germanie, o których wcześniej nie było mowy), grę na czas i podawanie raportów z badań zgodnie z prowadzoną przez Niemcy polityką historyczną.