Czy "Germania" Tacyta jest fałszywką?

Okładka "Germanii" Tacyta

Według P. Hocharta „Germania ” Tacyta i „Magna Germania” Ptolemeusza, to ewidentne fałszerstwa, czego świat nauki, jakimś dziwnym trafem, nie chce przyjąć do wiadomości.[1]

Oryginalnych map Ptolemeusza nikt nigdy nie widział. Zaginęły gdzieś w Azji. Po 1200 latach pojawia się jednak teutoński mnich, który twierdzi, że je skopiował z jakichś arabskich kopii, których nikt nigdy ich nie widział. Mnich dostaje dużą nagrodę i awansuje w kościelnej hierarchii.

Co przed Bieszkiem, czyli co środowiska narodowe sądzą o Wielkiej Lechii

Kempa odpowiada widzom Mediów Narodowych

Wojciech Kempa, redaktor naczelny Magna Polonia (gdzie udziela się m.in. znany katolicko-narodowy publicysta Stanisław Michałkiewicz, ten od „ubeckich żygowin”), autor książki „Co przed Mieszkiem”, w wywiadzie dla telewizji MN (Media Narodowe), odnosi się do pytań widzów o Wielką Lechię.

https://youtu.be/Nz_jaKpE-Gs

Se czytam, se wyzywam - opinia T. Kosińskiego o blogu P. Miłosza

Seczytam, czyli Paweł Miłosz nazywa turbolechitów "osłoszczękowcami"

Aktywny na portalach społecznościowych, piszący też opinie na stronach księgarskich i gdzie tylko się da w necie, bloger Paweł Miłosz od Seczytam, nie przebiera w słowach i za metodę zaistnienia w publicznej świadomości przyjął m.in. hejting turbosłowiaństwa, oparty na wyzywaniu autorów i ich zwolenników. Miejscami używa faktów i zasłyszanych od innych argumentów, ale żongluje nimi w dość chamski i często niedorzeczny sposób.

Paweł M. i jego turbogermański hejt na temat piśmienności Słowian

Seczytam, czyli 5 lat ordynarnego hejtu

Jednym z popularnych turbogermańskich blogów jest https://seczytam.blogspot.com. Prowadzi go Paweł Miłosz, ordynarny i wulgarny hejter, samozwańczy guru turbogermanów, misjonarz i obrońca jedynie słusznej wersji historii, pogromca mitów i wymyślacz kitów, który wielokrotnie zastrzegał, że nie będzie więcej pisał o turbosłowianach, ale jak to sam ujął „musi, bo się udusi”.  

Starożytne Królestwo Lehii. Kolejne dowody - J. Bieszk

Okładka "Starożytne Królestwo Lehii. Kolejne dowody"

Niniejsza publikacja kończy Czteroksiąg Lehicki napisany przez Janusza Bieszka w latach 2014-2018. Zawiera on 490 cytatów – dowodów źródłowych ze 165 kronik, roczników, dzieł lehickich, polskich i zagranicznych w siedmiu językach obcych, potwierdzających funkcjonowanie Lehii w starożytności i średniowieczu.

Autor prezentuje pełny, poprawiony i uzupełniony poczet 166 władców Lehii, panujących od 2078 roku p.n.e. do 1370 roku n.e., opracowany m.in. według najstarszych kronik z IV-VIII-X-XI wieku oraz zastosowanego w nich przez kronikarzy innego przelicznika Roku Świata.

"Runy słowiańskie" T. Kosiński

Okładka "Runy słowiańskie"

Runy słowiańskie skrywa zasłona milczenia. W nauce wciąż pokutują tezy narzucone przez niemieckich uczonych w XIX i XX wieku, że Słowianie jako jedyna wielka grupa etniczna we wczesnośredniowiecznej Europie nie znali pisma, co miało potwierdzać ich niższość cywilizacyjną.

"Słowiańskie skarby. Tajemnice zabytków runicznych z Retry" - T. Kosiński

Okładka "Słowiańskie skarby"

Pod koniec XVII wieku we wsi Prilwitz w Meklemburgii (dziś północnowschodnie Niemcy)pastor Fryderyk Sponholtz miał wykopać w przykościelnym ogrodzie kilkadziesiąt figurek z brązu, naczynia i sprzęty obrzędowe z napisami runicznymi. Odkrycie wyszło na jaw dopiero kilkadziesiąt lat później. Według ówczesnych badaczy były to pamiątki po sławnej średniowiecznej świątyni słowiańskiej w Retrze (Radogoszczy). Znajdowała się ona na terytorium wspólnoty plemiennej Redarów, a czczono w niej boga Radegasta (Swarożyca) – jego złoty posąg opisywali chrześcijańscy kronikarze. Tzw.

"Wielka Lechia" R. Żuchowicz - recenzja

Okładka książki "Wielka Lechia"

Książka Romana Żuchowicza „Wielka Lechia. Źródła i przyczyny popularności teorii pseudonaukowej okiem historyka” (2018), jak wskazuje podtytuł, miała być zapewne naukową odpowiedzią na wnioski niezależnych badaczy szukających prawdy o naszej przeszłości.