Wendyjskie (prasłowiańskie) motywy i źródłosłowy w „Wojnie galijskiej” Juliusza Cezara

Cezar i Vrcingetorix

W pamiętniku Cezara „O wojnie galijskiej”[1] (łac. Commentarii de bello Gallico), opisującym 9 lat wojen galijskich (58-50 p.n.e.), czytamy o wielu nazwach i ugrupowaniach plemiennych oraz o informacjach geograficznych, które wykorzystywano do rekonstrukcji obrazu antycznej Galii i Germanii. Problem w tym, że łacińskie transliteracje lokalnych nazw pozostawiają wiele do życzenia, a językoznawcy głowią się nad ich pochodzeniem. Niestety w tych zabiegach pomijają oni w ogóle możliwość ich wendyjskiej (prasłowiańskiej) etymologii, gdyż przyjmują bezmyślnie fałszywy paradygmat naukowy, że Wędów / Wendów (Prasłowian) wówczas nie było na tych terenach. Zapominają też przy tym o obecności Wenetów w Armoryce i Brytanii, którzy bezsprzecznie byli związanie z Wendami.

W tym krótkim opracowaniu staram się przekazać najważniejsze informacje z pamiętników Cezara o wojnie z Galami, Brytami, jak i Germanami, którzy często angażowali się w lokalne potyczki za lewym brzegiem Renu, stając po różnych stronach konfliktu. Bacznie przyglądam się też możliwym źródłosłowom poszczególnych nazw własnych i miejscowych podawanym przez Cezara. Dostrzegam w nich wendyjskie korzenie, co może wydać się szokujące po pierwszym czytaniu. Mam nadzieję, jednak, że po bliższym zapoznaniu się z faktami i przedstawioną przeze mnie argumentacją, niektóre propozycje etymologii wydadzą się przekonujące.

Czytaj więcej na: academia.edu

 

[1] Gajusz Juliusz Cezar, Wojna galijska, tłum. Eugeniusz Konik, Wrocław 2004; por. https://www.scribd.com/document/372914193/Cezar-O-wojnie-galijskiej-pdf  (pol.), http://www.thelatinlibrary.com/caes.html (łac.).

Wenetowie podbili Europę

Mapa Galii I w. p.n.e.

Na załączonej mapie przedstawiającej zasiedlenie Galii w I w. p.n.e. widać  Wenetów w Armoryce (Aremorio – Morze Ariów), a po sąsiędzku m.in. Venelli (Winilów), Lexovii (Lechów), Eburowices (Burowiczów – Wojowniczych), Bellovatii (Białowatów – Wielkich Panów, bo *vel – wielki, a *vat – wit, pan), a dalej Lungiones (Lędzian), Arverni (Arwiernów – wiernych Ariów), Treveri (Trewerców – Trzywierców), Raurici (Rauricze – Jasnogórcy, bo *ra – boska jasność, energia i *ur – góra, wysokość), Santones (Santowie, czyli „z Antów”), Latobrigi (Latobrzegi – Prawobrzeżni, bo *lato potocznie znaczyło też prawą stronę, a zima – lewą; to rezydenci terenów na prawym brzegu Renu), Nemetes (Niemiecze, czyli „nie z miecza”, tj. nie Słowiano-Ariowie = Niemcy), Vangiones (Wandzianie, potomkowie Wandy – Wendów), Segusiavii (Sągęsiowie, tj. z gęsiego, czyli szlachetnego rodu, jak Gensierzyk), Sequani (Sek+Wani, Potomkowie Wanów, co dziwne rezydujący nie nad Sekwaną), Ruteni (Ruseni, bo Ruthenia to Ruś), Vellavi (Welabi – Wielkołabowie), Boii (Bojowie – Wojowie), Gabali (Gębale – Mówiący – Sławianie/Słowianie, od sławienia – mówienia, jak w relacji Chasdaja ibn Szapruta słowiańscy Gebalim, którzy są al-Sekalab – Sklaw – Sławami), Helvetii (Czciciele Słońca, bo *hel – helisa, słońce = gr. helios, a *vet – wit, witacz, czciciel, pan), Volcae (Wołkowie – Wilcy).

Mamy tu też miasta: Avaricum (Awarów), Lugudunum (Lugiów), Vienna (miasto Wanów, jak Wien – Wiedeń), Ruscino (Ruskino), Lutetia (Lutecja – Lutyków – Srogich), Alesia (Lesów – Lechów, bo pochodny przymiotnik to lacki, leski, jak nazwisko Łęski, Łaski), góry: Iura Mons (Jurne Góry, czyli Białe Góry), Alpes Montes (Srebrne Góry, od alv, alb, alp, elb, elf, olb, ołów – srebro), rzeki: Rhodan (Niebiańskiego Roda, bo *Rhod – Rod, ród, a *an – niebo), Tannis (Toń, jak Tanais – Don), Arar (Ariów), Dubis (Jasnodębowa, bo *dub – dąb, a *is – jasny).

Wygląda na to, że Tadeusz Miller miał rację i Wenetowie przed naszą erą podbili Europę, także zachodnią pozostawiając po sobie wiele nazw miejscowych i plemiennych[1]. Nie mamy pewności, czy nazwane przez sarmackich Wenetów plemiona były słowiańskie czy celtyckie, ale wygląda na to, że wiele nazw z Galii ma ario-słowiański – wenecki rodowód, a co więcej widać wiele analogii z nadbałtyckich ziem.

 

[1] T. Miller, 3 tysiące lat Państwa Polskiego jakiego nie znamy, Bielsk Podlaski 2000.

 

Tomasz J. Kosiński

24.04.2020